poniedziałek, 4 lutego 2008

w niedziele o poranku w Misaki sypnął śnieg

poranna kawa przy oknie samkowała wyjątkowo

trzykulowy bałwan (japanese style - 2 kule na jednego juki daruma)

poniedziałkowy poranek jest już wiosenny


ale radość z zimy wciąż żywa

2 komentarze:

Mikesz pisze...

Ale bialo,u nas bylo raczejmokrawo,a rano w poniedzialek dzieci przewracaly sie gromadnie idac do szkoly...nikt nie wpadl na pomysl odsniezenia sniegu zanim zmarzl..
Pozdrawiamy!!

Domowa rowerownia pisze...

Śnieg powoli staje się dla mnie odległym zjawiskiem, jak dla mieszkańców Pakistanu.