poniedziałek, 5 listopada 2007

Hakone - kurort gdzie w siarce trzyma się jajka ...

zjedzenie "czarnej pisanki" przedłuza życie o 7 lat, dwóch o 14 i na tym koniec z prognozą, mimo że sprzedawana paczuszka zawiera minimalnie 6 sztuk jaj, które należy spożyć w przeciągu 2 dni


Widok na Fuji ze wzgórz w Hakone
wędrują i jaja i ludzie
Tłok jak w każdym kurorcie. Wjazd samochodem na sama górę może trwać nawet kilka godzin. My wybraliśmy podróż kolejką, a nasze autko zostawiliśmy u podnóża wzgórz. Patrząc z góry na wstążkę oczekujących aut wiedzieliśmy, że okazało się to najlepszym rozwiązaniem

4 komentarze:

Domowa rowerownia pisze...

A jak ktos jest uczulony na jajka?

Unknown pisze...

no to chyba odjac te 7 czy 14 lat :)

Karolina pisze...

Wspaniały blog...Jestem pod wrażeniem.Mam takie małe,ale bardzo ważne pytanie: Czy pani ukończyła studia japonistyczne? Czy może pasjonowała się pani Japonią i postanowiła wyjechać i zamieszkać...? proszę odpisać,to dla mnie ważne.Całuski:*

Unknown pisze...

Pani Karolino, wyjazd moj do Japonii to zbieg okolicznosci i przypadek. Fascynacja tym krajem i wieksze zainteresowanie zrodzilo sie u mnie tu, w poczciwym Misaki. Jednakze w mojej rodzinie sa wiekowi pasjonaci tego zakatka wiec nie byl mi on zupelnie obcy. Usciski