niedziela, 11 maja 2008

Jelenie w Nara

Nara to oczywiści przede wszystkim wszędobylskie daniele.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Strasznie sympatycznie... :D od razu przypomina mi się sytuacja z mojego dzieciństwa kiedy to byłem prawie rozdziobany przez pawie w warszawskich łazienkach ;P

Jak długo jeszcze w Japonii?

I tak z innej beczki... jak to się stało że trafiliście do Nihonu? Dopiero co natknąłem się na wasze blogi i jestem ciekaw. :D

Pozdrawiam
Starson!

Domowa rowerownia pisze...

A u nas strzelają do łosi w mieście...

Agadorek pisze...

moze głodni? ...

Agadorek pisze...

trafilismy tu dzieki stypendium naukowemu Radka, ladnie zareklamowales lazienki