
zaczelismy od rozbicia arbuza, popularnej zabawy wsrod malych i duzych,
Fuji nie było widac, wiec i diamentu, ale zdarzylo sie cos innego, dla ucha tez przyjemnego. Wieczor spedzilismy z Tokijczykami, z kobza i shamisenem,w tancu przy ogniach; duza dawka dobrej zabawy na rozpoczecie lata






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz