skip to main | skip to sidebar

Onna w Japonii

poniedziałek, 26 maja 2008

Kilka slajdow z wakacji u Grega

To jeszcze Yokohama.

W parku wokół Kinkakuji.

Park Kinkakuji.

Osaka i ulubiony hormon Radka, czyli flaczki.

Ptaki w Kioto, aż strach się bać...
Autor: Agadorek o 13:04
Etykiety: Alek, Kansai

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

O mnie

Agadorek
Wyświetl mój pełny profil

Archiwum bloga

  • ▼  2008 (50)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  czerwca (4)
    • ▼  maja (10)
      • Undokaj
      • Kilka slajdow z wakacji u Grega
      • Kilka slajdów ze szkoły
      • Pierwszy film mojego synka
      • spotkanie w Misaki
      • Happening na plazy c.d.
      • shamisen w Aburatsubo
      • plaża w Misaki wybudzona
      • Jelenie w Nara
      • Kioto niekonwencjonalne
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (5)
    • ►  stycznia (6)
  • ►  2007 (56)
    • ►  grudnia (6)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (5)
    • ►  września (1)
    • ►  sierpnia (17)
    • ►  lipca (1)
    • ►  czerwca (6)
    • ►  maja (14)
    • ►  kwietnia (5)

złapani w sieć

  • Ich Pięcioro
  • Gdzieś w Nagoi...
  • Druga strona medalu
  • Tokyo by bike
  • Tokyo by Polish
  • Kuba to czy Japonia? ;-)
  • Biała Małpa w Japonii

Etykiety

  • Alek (16)
  • Dom (6)
  • Japońskie (10)
  • Kamakura (1)
  • Kansai (1)
  • Ludzie (3)
  • Natura (3)
  • rodzinka (5)
  • Rozrywka (6)
  • slajdy (2)
  • szkoła (8)
  • TBN (2)
  • Tokyo (1)
  • w tengu (1)
  • Yokohama (2)
 

A kuku panie kruku


Locations of visitors to this page blogger counters
blogger counters